Temat, który dziś poruszamy, jest wyjątkowo aktualny i ważny zarówno z punktu widzenia rynku ubezpieczeń, jak i ryzyka popełnienia przestępstwa – nie tylko przez ubezpieczającego, ale także przez dystrybutora ubezpieczenia (agenta lub OFWCA). Mowa o tzw. „procederze włoskim”, który trwa już od dłuższego czasu, a aktualnie dynamicznie się nasila.
Na czym polega „proceder włoski”?
„Proceder włoski” to forma oszustwa ubezpieczeniowego, w ramach której włoscy kierowcy rejestrują swoje pojazdy w Polsce lub kupują polskie ubezpieczenia OC, aby skorzystać z niższych składek. Mechanizm działa w oparciu o fikcyjną sprzedaż pojazdu polskiemu pośrednikowi, który następnie ubezpiecza go w Polsce i zwraca w użytkowanie pierwotnemu właścicielowi.
Dzięki temu kierowca unika wielokrotnie wyższych składek obowiązujących we Włoszech. Dla porównania:
- średni koszt OC w Polsce to ok. 538 zł,
- średni koszt OC we Włoszech to ponad 600 euro (ok. 3000 zł),
- w niektórych regionach, np. w Neapolu, OC kosztuje ponad 1100 euro (ok. 5000 zł).
Według danych z 2024 r. po ulicach Neapolu jeździ ponad 35 tysięcy samochodów na polskich tablicach rejestracyjnych.
Dodatkowe motywacje sprawców to m.in.:
- unikanie lokalnych podatków,
- unikanie opłat parkingowych i mandatów,
- unikanie odpowiedzialności za zdarzenia drogowe,
- ukrywanie majątku ruchomego przed zajęciem.
Jak działa mechanizm w praktyce?
- Fikcyjna sprzedaż
Włoski właściciel pojazdu „sprzedaje” auto polskiemu pośrednikowi – często osobie działającej zawodowo lub „prywatnie” (np. znajomy, członek rodziny). Umowa kupna–sprzedaży jest fikcyjna. - Rejestracja i ubezpieczenie w Polsce
Pośrednik ubezpiecza pojazd w Polsce – często nie ujawniając rzeczywistego użytkowania pojazdu za granicą, co znacznie wpływa na poziom ryzyka.
W przypadku pośredników „zawodowych”, ubezpieczających w krótkim czasie kilkanaście lub kilkadziesiąt pojazdów zagranicznych, łatwo wychwycić nieprawidłowości. - Wynajem lub użyczenie pojazdu
Auto wraca do Włoch do pierwotnego właściciela – z polskimi dokumentami i tablicami. Pojazd nie trafia fizycznie do Polski. Jest intensywnie użytkowany, często w miejscach o wysokiej szkodowości.
Skutki? Polscy ubezpieczyciele ponoszą koszty odszkodowań za szkody powstałe na terenie Włoch. Straty te wpływają na ogólne podwyżki składek OC w Polsce.
Jakie są konsekwencje procederu?
1. Odpowiedzialność karna
Zarówno włoski właściciel, jak i polski „pośrednik” mogą ponieść odpowiedzialność karną za wyłudzenie ubezpieczenia. Co istotne, agent lub OFWCA mogą zostać uznani za współsprawców, jeśli ich działania ułatwiły dokonanie oszustwa – nawet jeśli nie mieli pełnej świadomości skali zjawiska. Ubezpieczyciel może również nałożyć sankcje na pośrednika, od zakazu sprzedaży po kary finansowe.
2. Problemy z wypłatą odszkodowania
Jeśli dojdzie do szkody, a ubezpieczyciel wykryje oszustwo:
- może odmówić wypłaty odszkodowania,
- poszkodowany zostaje z roszczeniami wyłącznie na drodze cywilnej we Włoszech,
- dowiedzenie oszustwa jest stosunkowo łatwe (m.in. przez analizę ryzyka i zakres APK).
3. Wzrost składek dla uczciwych kierowców
Każde skuteczne wyłudzenie ubezpieczenia oznacza:
- niekorzystne rozporządzenie mieniem przez zakład ubezpieczeń,
- nienależną obniżkę składki,
- wypłatę nienależnych odszkodowań.
W efekcie rosną koszty działalności ubezpieczycieli, a składki OC wzrastają dla wszystkich.
Skala zjawiska i działania instytucji
Szacuje się, że dziesiątki, a nawet setki tysięcy pojazdów na polskich tablicach porusza się po włoskich drogach. Każdy z nich musiał być gdzieś ubezpieczony – często przypadkowo, ale w wielu sytuacjach mogą to być elementy zorganizowanych działań przestępczych. Polska Izba Ubezpieczeń ostrzega przed tym zjawiskiem. Według części źródeł proceder może mieć powiązania z mafią włoską (Camorra). Warto wspomnieć, że także władze włoskie przygotowują zmiany w prawie, które mają ograniczyć tę praktykę. Odpowiednie modyfikacje są planowane we włoskim Kodeksie ubezpieczeniowym.
Jak powinien działać agent lub OFWCA?
1. Rzetelna weryfikacja dokumentów
Przy pierwszym ubezpieczeniu pojazdu sprowadzonego z zagranicy należy zażądać:
- polskiego dowodu rejestracyjnego,
- dokumentu tożsamości ubezpieczającego (warto dyskretnie zanotować dane),
- dowodu zakupu pojazdu (umowa, faktura),
- zagranicznego dowodu rejestracyjnego,
- zagranicznej lub krótkoterminowej polisy OC,
- dokumentu potwierdzającego ważne badanie techniczne,
- dowodu opłacenia akcyzy lub potwierdzenia jej braku,
- w razie potrzeby – dowodu odprawy celnej.
Wszystkie dokumenty muszą być przedłożone w języku polskim, co oznacza obowiązek posiadania tłumaczeń przysięgłych.
2. Staranna realizacja APK
W analizie potrzeb klienta należy zwracać uwagę na:
- sposób użytkowania pojazdu,
- miejsce użytkowania (także za granicą),
- częstotliwość korzystania,
- ryzyka niestandardowe.
