Agent z Nowego Sącza był zaskoczony, kiedy został wezwany przez Urząd Skarbowy do zapłaty zaległego podatku z niemałymi odsetkami. Tym bardziej, że jest solidnym obywatelem, płaci wszystkie podatki i opłaty w terminie, prowadzi od kilkunastu lat agencję ubezpieczeniową. Okazało się, że przed dwoma laty sprzedał znajomemu kupione 3 miesiące wcześniej narty, bo sam okazyjnie nabył inne, których poszukiwał. Natomiast zapomniał zapłacić od tej sprzedaży podatek.
Co na to prawo?
Jest to zgodne z obowiązującym od prawie 30 lat prawem. Podatek należy opłacić od każdej sprzedaży własnej rzeczy jeśli byliśmy posiadaczem tej rzeczy krócej niż pół roku. Zgodnie z prawem sprzedaż taka jest traktowana jako sprzedaż rzeczy nowych i opodatkowana. Należy taką sprzedaż zgłosić do Urzędu Skarbowego w deklaracji PIT-36 jako przychód ze zbycia rzeczy ruchomych.
Kiedy trzeba zapłacić podatek?
Taki obowiązek podatkowy jest nałożony na wszystkich z chwilą wystąpienia określonych zdarzeń, takich jak np. przyjęcia darowizny, także prezentów na weselu, sprzedaży rzeczy i podpisania umowy, kupna samochodu używanego itd. Urząd Skarbowy nie będzie sam wzywał nas do opłacenia należnego podatku.
To na każdego z nas nałożony jest prawny obowiązek złożenia deklaracji podatkowej w określonym terminie i we właściwym dla danego terenu Urzędzie Skarbowym.
Jak to wynika z praktyki dnia codziennego niezapłacenie tego rodzaju podatków zdarza się nawet najbardziej solidnym płatnikom, bo w natłoku codziennych spraw i innych formalności łatwo o tym zapomnieć.
Skutki sprzedaży rzeczy używanych bez uiszczenia podatku?
Tymczasem do tak powstałej podstawowej zaległości, fiskus dolicza też odsetki już od pierwszego dnia zwłoki. Urząd Skarbowy może w każdym momencie, również kilka lat po wystąpieniu zaległości podatkowej upomnieć się o należne pieniądze. Dla wielu osób będzie to zaskoczenie – tak jak dla naszego agenta – ale może to być także początek poważnych problemów finansowych i innych np. zablokowania przez US konta bankowego itd.
Podsumowanie
Dlatego należy zawsze o tym pamiętać. Dlatego też – mimo, że nie jest to problem ubezpieczeniowy – przekazujemy tą informację. Dodatkowo szybko rośnie wielkość handlu internetowego, a “fiskus” coraz dokładniej ten rynek monitoruje i ma do tego stosowne narzędzia.